Blog o szeroko pojętej kulturze. Znajdą tu miejsce dla siebie dobre książki, filmy czy muzyka, ale także nie zapomnę o wydarzeniach na które warto się wybrać i o których dobrze jest pamiętać.
Katarzyna Bonda "Pochłaniacz"
Po przeczytaniu tej książki nasuwa się pytanie czy tak wyglądają polskie służby mundurowe? Pomijając kwestie powiązań policji z mafią, to porażająca była kwestia narkotyków i alkoholizmu, który jest wszędzie i w każdej postaci. Prawie każdy ma z nimi problem, oczywiście główna bohaterka też musi być alkoholiczką, bo przecież nie mogłoby być żadnej powieści z gatunku kryminał/ detektywistyczna bez ślinienia się nad szklaneczką whisky. Nie czytałam i nie oglądałam Chyłki Remigiusza Mroza, ale widziałam fragmenty z serialu i tam również pani prawnik jest uzależniona. Gdyby świat naszych służb mundurowych i sądownictwa wyglądał w ten sposób to obywatele chyba powinni się poważnie zastanowić czy jest sens zakładać jakieś sprawy w sądach. Nie wiem czy to pokłosie gatunku noir i starych filmów detektywistycznych, ale drażni mnie taka eksploatacja tego problemu, chyba że to statystycznie uzasadnione to co innego.
Sama historia opowiedziana w książce jest dość dobra. Widać, że autorka włożyła sporo pracy by całość brzmiała wiarygodnie i nic nie zgrzytało fabularnie. Katarzyna Bonda zrobiła solidny research pracy policyjnej. Nie pracuję w tym środowisku, ale wyobrażam sobie, na podstawie doświadczeń związanych z psami, że badania oftalmologiczne rzeczywiście mogą tak wyglądać. Nie rozumiem tylko dlaczego autorka lub wydawca uznali, że zapach ma odgrywać główną rolę w rozwiązaniu zagadki skoro właściwie kompletnie nie wykorzystano tego motywu. Badania węchowe zostają wplecione w tak znikomym stopniu w fabułę książki, że po prostu giną i właściwie czytelnik nie ma poczucia jakoby to miał być istotny element śledztwa. Dużo większe znaczenie ma dreptanie głównej bohaterki i przesłuchiwanie ludzi w oparciu o wiedzę psychologiczną. Swoją drogą zastanawiałam się wielokrotnie czy bohaterka nie ma instynktu samozachowawczego bo jednak stykała się z ludźmi, którzy mogli zrobić jej krzywdę, no ale może jako była policjantka wiedziała jak sobie poradzić. Zapach, który miał być według zapewnień wydawcy takim istotnym elementem intrygi okazał się jedynie ulotnym zapaszkiem.
Książka choć dość dobra ma sporo mankamentów. Dla mnie była zdecydowanie za długa, początek okazał się nudny i choć rozumiałam że trzeba wprowadzić bohaterów na scenę i wyjaśnić czytelnikowi o co chodzi w całej intrydze to mimo wszystko dłużyło się to niemiłosiernie. Na szczęście później było lepiej, jednak mimo wszystko można było spokojnie skrócić ją o niepotrzebne wstawki. Miałam także wrażenie, że sporo tu "zbiegów okoliczności". Wszyscy bohaterowie znajdowali się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Na plus zasługuje poprowadzenie intrygi i zakończenie, choć moment konfrontacji musiałam wysłuchać dwa razy żeby mieć pewność czy dobrze wszystko połączyłam. Niestety albo czegoś nie zrozumiałam albo w książce jest spora dziura fabularna w postaci jendej z oskarżonych osób, której rola nie została do końca wyjaśniona. Dodatkowo wygląda na to, że znała osobę której teoretycznie znać nie powinna.
Podsumowując daje książce 5+/10 czyli można przeczytać, ale nie oczekując wielkich fajerwerków.
Subskrybuj:
Posty (Atom)
Richard C. Morais "Podróż na sto stóp"
Zawiodłam się na tej książce. Chyba spodziewałam się czegoś innego. Zarówno po okładce jak i trailerach filmu na jej podstawie wyrobiłam so...

-
Zawiodłam się na tej książce. Chyba spodziewałam się czegoś innego. Zarówno po okładce jak i trailerach filmu na jej podstawie wyrobiłam so...
-
Nie znam instagramowego konta autorki, jednak miałam okazję usłyszeć ją raz czy dwa na YouTubowym kanale Bez Schematu, na którym gościnnie ...
-
Dobre zakończenie serii. To chyba najlepszy opis dla tej książki. Wszystko zostaje domknięte, muszę przyznać, że nie spodziewałam się osta...