Dean Nicholson "Świat Nali. Człowiek, kot i ich podróż rowerem dookoła świata"

Bardzo przyjemna, ciepła i pełna miłości książka o dwóch zagbionych duszach, które spotykają się na bezdrożach gdzieś gdzie diabeł mówi dobranoc. Kiedy czyta się takie książki człowiek zaczyna mieć nadzieję, że dobroć w ludziach jednak jeszcze nie zginęła całkowicie. Postanowiłam tę książkę czytać w kompletnym oderwaniu od wiedzy jaką posiadam na temat zwierząt co na szczęście mi się udało, zapewne dzięki stylowi w którym jest napisana. Jasne, jako specjalista mogłabym się przyczepić do kilku rzeczy, ale ogólnie czytało mi się ją bardzo przyjemnie. Bywały momenty kiedy się wzruszałam, przy okazji polubiłam profil autora na instagramie co pewnie miało nastąpić z czysto marketingowego punktu widzenia bo mam wrażenie, że Nala stała się już influencerką. Jedynym minusem były czarno białe zdjęcia. Prosiło się o kolor, nie wiem czy tylko wersja kieszonkowa je dostała czy wszystkie, ale książka nabrałaby jeszcze większego uroku z kolorowymi zdjęciami. Czytając ją stricte dla przyjemności nabiera się po prostu otuchy, że w ludziach wciąż jest jeszcze sporo życzliwości i dobra. Nie jest to może literatura najwyższych lotów, ale też nie każda książka ma być rozprawą filozoficzną. Polecam tę książkę nie tylko miłośnikom kotów. Podsumowując 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dean Nicholson "Świat Nali. Człowiek, kot i ich podróż rowerem dookoła świata"

Bardzo przyjemna, ciepła i pełna miłości książka o dwóch zagbionych duszach, które spotykają się na bezdrożach gdzieś gdzie diabeł mówi dob...