Kathrin Lange "Serce z popiołu"

Dobre zakończenie serii. To chyba najlepszy opis dla tej książki. Wszystko zostaje domknięte, muszę przyznać, że nie spodziewałam się ostatniego zwrotu akcji, a bohaterowie na szczęście nie zachowują się już jak rozpieszczone nastolatki. David przestaje być takim irytującym dzieciakiem typu "jestem ofiarą", a Juli nie zachowuje się jak kwoka nad kurczątkiem. Wszystkie wątki splatają się w bardzo ładnym węźle, podejrzewam, że autorka najpierw miała gotowy pomysł na całą trylogię i dopiero potem zabrała się za pisanie, a nie wymyślała zakończenia w trakcie pisania. To akurat jest na plus bo ciężko byłoby jej to wszystko ze sobą pogodzić w inny sposób. Temat klątwy i obsesji ludzi z wyspy również zostaje zamknięty, ale dla mnie najciekawszy był wątek nienawiści między Davidem i ojcem. Wyjaśnienie tej sprawy było bardzo pomysłowe. Po całej trylogii nie spodziewałam się niczego wyjątkowego, wręcz obawiałam się, że to będzie gniot, tymczasem całkiem przyjemne czytadło na odstresowanie. Podsumowując 6/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Richard C. Morais "Podróż na sto stóp"

Zawiodłam się na tej książce. Chyba spodziewałam się czegoś innego. Zarówno po okładce jak i trailerach filmu na jej podstawie wyrobiłam so...